Klamka zapadła i tak jak zapowiadałem jakiś czas temu, organizuję kurs kierowany do graczy airsoftowych, którzy zwykle dowodzą sekcją lub drużyną, czyli grupą kilku - kilkunastoosobową.
Link do PDF z ofertą, wymaganiami i ceną.
Kurs kładzie nacisk na fakt, że dowodzenie jest w airsofcie BARDZO WAŻNE. Ci, którzy dowodzą, często nie zdają sobie z tego sprawy. Ale kiedy na grze jest Podoficer z Prawdziwego Zdarzenia, który wierzy w siebie, inni gracze chcą go słuchać i zaczynają działać jak jeden organizm, a nie zbiorowisko jednostek. O wiele łatwiej jest wtedy osiągnąć sukces.
Czym różni się podoficer od oficera?
Oficer to ktoś, kto wymyśla jak wygrać scenariusz mając do dyspozycji kilka lub więcej grup. Jak wykorzystać te grupy, ich zalety, jak zniwelować wady, jak wykorzystać teren. Podoficer to ktoś, kto myśli w kategoriach jednej grupy i zajmie się tzw. mikro-zarządzaniem. Podoficer to gracz, który 'myśli grupą', realizuje zadanie korzystając z tego co w swojej grupie ma i kogo ma. Podoficer to ktoś, kto zna się na ludziach, umie ich cenić, a w następstwie zmotywować do działania.
W trakcie szkolenia będziemy (ja i inni szkolący) zarówno prowadzić zajęcia teoretyczne, jak i praktyczne. Teoria to przede wszystkim wiedza o tym jak dowodzić, czyli jak traktować kolegów graczy z szacunkiem, by jednocześnie sami chcieli wykonywać rozkazy. Airsoft to zabawa dobrowolna i nikogo do niczego zmuszać nie można. Ale można sprawić, by grupa CHCIAŁA współdziałać. Aby zaś współpraca miała jakiś sens, potrzebna jest osoba, która wyznaczy kierunek.
Praktyka na kursie to przede wszystkim zadania, którym sprostać będzie musiał podoficer-uczestnik. Każdy kursant będzie podoficerem przez ok. 1/4 kursu. Zachowania jego i zespołu będą oceniane pod kątem umiejętności dowodzenia (a więc teorii).
Na początku kursu odbędzie się test fizyczno-psychiczny. Szczegóły muszą zostać wiane tajemnicą, ale w kategoriach airsoftu, przynajmniej mazowieckiego airsoftu, można mówić o sporym wyzwaniu. Nam instruktorom wydaje się, że niektóre osoby odpadną w trakcie testu. Z własnej woli lub nie dając rady wykonać narzuconych norm. Normy na które trzeba być gotowym są wymienione w PDFie będącym ofertą kursu.
Zapewne niektórzy zastanawiają się, czemu podoficer powinien być dobrze przygotowany fizycznie i odporny psychicznie? Myślę, że gdy się nad tym zastanowić, każdy bez trudu odpowie sobie na te pytanie. Tężyzna jest potrzebna, aby móc mimo trudów myśleć nie tylko o tym, jak dotrwać do końca misji, ale aby móc skoncentrować się na rozwiązywaniu problemów. Trudno wymagać od kogoś, kto niemal umiera po stu metrach biegu, aby zwracał uwagę na nastroje ludzi, prawidłowość wykonywania zadań przez podwładnych i sam motywował kolegów do dalszego wysiłku.
Posiadanie psychicznej odporności jest także niezbędne. Skoro podoficer ma motywować innych, sam musi mieć motywację i chęć do efektywnego działania pomimo trudności. Po czterech godzinach intensywnej walki, gdy ludzie zaczynają zalegiwać na respawnach, z trudem ciągną swoje repliki za sobą i ledwo powłóczą nogami – potrzebni są podoficerowi. Podoficerowie czyli ludzie, którzy nadal będą chcieli walczyć i szukać możliwości pokonania przeciwnika. Na milsimie po 16h patrolu i 4h spania ktoś musi obudzić kolegów. Mimo zmęczenia i niedoboru snu namówić ich, by ruszyli cztery litery na kolejny patrol. A gdy misja zakończy się sukcesem i drużyna wraca do bazy ze świadomością, że się udało, ktoś musi uważać na to, aby ludzie nie zaczęli gadać, śmiać się, rozłazić, by nie przestali pilnować sektorów.
sobota, 19 marca 2011
Kurs LEADER, 6-8 maja - szkolenie dla podoficerów
sobota, marca 19, 2011
1 comment
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W chwili obecnej mamy 4 zgłoszenia (list plus wpłata). Wszystkie listy według mojej oceny są na poziomie.
OdpowiedzUsuń